Dzień dobry. Na początku bardzo dziękuję, że znalazł Pan Rektor czas na rozmowę. Początek roku akademickiego to intensywny czas – na dodatek nasza Uczelnia wchodzi jeszcze w Rok Jubileuszowy. To pierwsza rozmowa po oficjalnym objęciu urzędu przez Pana Rektora, wypada zatem zapytać, jakie są plany Pana Rektora związane z rozwojem naszego Uniwersytetu? Jakie wyzwania przed Panem, jako Rektorem stoją? I które z nich wydają się najtrudniejsze?

Dzień dobry. Bardzo dziękuję za zaproszenie do rozmowy. To prawda, zaczynamy intensywnie, ale to też na pewno dodaje nam wszystkim energii. Przed nami wiele wyzwań i tak, jak Pani wspomniała, najbliższy rok jest szczególny, bo Jubileuszowy. Świętujemy stulecie Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. To rok, w ramach którego zaplanowaliśmy wiele ważnych uroczystości i wydarzeń, zarówno o charakterze naukowym, jak i promocyjnym, pokazującym osiągnięcia naszego Uniwersytetu w ostatnich stu latach.

Przyszły rok to również rok wielu wyzwań. Na pewno jednym z poważniejszych jest, odbywająca się co cztery lata, ewaluacja dyscyplin naukowych. I właśnie pod koniec roku 2025 dyscypliny naukowe, które uprawiamy w naszej Uczelni, zostaną poddane ocenie. Jest ona bardzo ważna, ponieważ od jej wyników zależy to, czy będziemy mogli nadawać stopnie doktora i doktora habilitowanego w dyscyplinach, które uprawiamy w Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Dodatkowo wyniki ewaluacji wpływają na wysokość środków przeznaczonych na działalność naukową, które w ramach subwencji otrzymujemy od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W najbliższej ewaluacji planujemy poszerzyć liczbę dyscyplin naukowych, które poddamy ocenie. Dotychczas było ich pięć i wszystkie mieściły się w jednej dziedzinie – w naukach społecznych. Natomiast w tym roku planujemy poddać ewaluacji dwie nowe dyscypliny, którymi zajmują się nasi naukowcy. Pierwszą jest dyscyplina informatyki z dziedziny nauk ścisłych, drugą – dyscyplina nauk o kulturze i religii z dziedziny nauk humanistycznych.

Dlaczego akurat takie dyscypliny? Z czym taka zmiana się wiąże?

Związane jest to z możliwością uzyskania pełnych uprawnień uniwersyteckich. Zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym i nauce, uczelnie, które osiągną kategorie akademickie w ocenie ewaluacyjnej w co najmniej sześciu dyscyplinach wywodzących się z trzech dziedzin naukowych, uzyskują pełne prawa uniwersyteckie. Dotychczas nazwa Uniwersytet Ekonomiczny miała charakter nadany ustawą Sejmu Rzeczypospolitej. Jesteśmy bowiem w sensie rzeczywistym placówką o charakterze uniwersyteckim, ponieważ oprócz wielu specjalności ekonomicznych, prowadzimy wykłady i badania z zakresu chociażby prawa, historii, geografii, europeistyki, stosunków międzynarodowych, socjologii itd. Natomiast pełne prawo do posługiwania się nazwą uniwersytet uzyskamy dopiero, gdy poszerzymy zakres ewaluowanych dyscyplin. Stąd to bardzo ważne wyzwanie na najbliższy czas.

Kolejnym bardzo ważnym wyzwaniem, przed którym stoimy, jest poprawa warunków lokalowych w naszej Uczelni. Jesteśmy największą uczelnią ekonomiczną w Polsce i w Europie środkowo-wschodniej, kształcimy ponad piętnaście tysięcy studentów i niestety borykamy się z niedoborem sal dydaktycznych. Staramy się więc poszerzać bazę lokalową. Rozpoczęliśmy już bardzo dużą inwestycję budowy Centrum Obsługi Studentów, której zakończenie planowane jest za dwa lata. Dzięki niej uda nam się stworzyć nie tylko nowoczesne Centrum, ale także – poprzez relokację jednostek zajmujących się obsługą studentów – uwolnimy sporo przestrzeni na potrzeby dydaktyczne. Traktuję to jako ogromne wyzwanie, bo ostatnim projektem na taką skalę był budynek Wydziału Finansów.

To faktycznie trudne wyzwania, wymagające wiele zaangażowania personalnego, ale pociągające za sobą także konkretne koszty…

Tak. Nie ukrywam, że sporym wyzwaniem, przed którym stoimy w najbliższym czasie, jest stabilizacja sytuacji finansowej, która zarówno w wyniku tak dynamicznego rozwoju, jak i wprowadzenia przez ministra Jarosława Gowina współczynnika relacji liczby studentów do pracowników naukowych, wpływającego na wysokość subwencji, nie jest dla nas korzystna. Powoduje to, że otrzymywana z ministerstwa subwencja nie wzrasta w takim tempie, w jakim byśmy chcieli i w rezultacie skutkuje tym, że nasza sytuacja finansowa nie jest komfortowa. I tu moją rolą, ale także rolą mojego zespołu, jest zapewnienie stabilizacji Uczelni w tym zakresie.

Mamy już nowe Władze Rektorskie Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, poznaliśmy już pierwsze projekty i zmiany. Czy w planach są kolejne?

W związku z nową kadencją dokonujemy zmiany struktury organizacyjnej. Wynika ona po części z decyzji o utworzeniu czwartego pionu prorektorskiego – Prorektora ds. Polityki Finansowej i Rozwoju, jednak związana jest także z potrzebą pewnej reorganizacji i zwiększenia skuteczności działania w różnych obszarach. Wizją zarządzania, którą deklarowałem w kampanii wyborczej, a która spotkała się z akceptacją naszej Społeczności, jest wizja zarządzania zdecentralizowanego. I również te zmiany, które w Uczelni będziemy wprowadzali, mają właśnie taki charakter – charakter zmian w kierunku zwiększenia decentralizacji i autonomii jednostek organizacyjnych.

Bardzo ważnym elementem tej zmiany jest także wzmocnienie obszaru związanego z realizacją projektów badawczych i współpracy z otoczeniem, w tym współpracy międzynarodowej. I tutaj w ramach tych zmian zostanie utworzone Centrum Współpracy z Biznesem, jednostka, która będzie działała w pionie Prorektora ds. Współpracy i Projektów. Dyrektorem tego Centrum będzie prof. Marek Ćwiklicki. Druga jednostka, tworzona w tym pionie, to Centrum Współpracy Międzynarodowej, które będzie zajmowało się rozwojem współpracy międzynarodowej na poziomie naukowym, ale także współpracy i wymiany studenckiej. Tą jednostką będzie zarządzała prof. Katarzyna Sanak-Kosmowska.

Wiemy już co w najbliższych planach, znamy największe wyzwania. A patrząc bardzo szeroko: jaki wizerunek naszej Uczelni chciałby Pan Rektor kreować?

Taki mój Uniwersytet marzeń to nowoczesna uczelnia ekonomiczna o szerokim spektrum kształcenia, realizująca wartościowe projekty badawcze i wdrożeniowe. Do tego współpracująca z otoczeniem społeczno-gospodarczym, a także z uczelniami zagranicznymi.

Jasno i na temat. Chciałabym jeszcze nawiązać do Jubileuszu 100-lecia naszej Uczelni, o którym wspominał Pan Rektor na samym początku rozmowy. Jakie nadzieje i plany wiąże Pan Rektor z tym czasem, w który właśnie wchodzimy?

Przede wszystkim w ramach tego Jubileuszu chciałbym, żebyśmy bardzo szeroko komunikowali te stuletnie osiągnięcia naszego Uniwersytetu. One są ogromne i imponujące. Uniwersytet odegrał ogromną rolę w rozwoju myśli ekonomicznej zarówno na scenie krajowej, jak i międzynarodowej. Wykształcił rzeszę specjalistów i ekspertów w zakresie ekonomii, biznesu, zarządzania i pokrewnych dyscyplin. Miejsce naszego Uniwersytetu na mapie kształcenia ekonomicznego – zarówno w Polsce jak w Europie środkowo-wschodniej – jest niepodważalne i to chcielibyśmy bardzo mocno przy okazji tego Jubileuszu zakomunikować.

Wiążę również duże nadzieje z możliwością rozwoju współpracy z biznesem. Jest ona dla mnie niezwykle ważnym priorytetem w tej kadencji i myślę, że Jubileusz 100-lecia jest znakomitą okazją do tego, aby ją zacieśnić i rozwinąć także w skali międzynarodowej. Liczę, że związane właśnie z różnego rodzaju wydarzeniami wizyty zagranicznych gości z uczelni partnerskich, przyczynią się do tego, że nie tylko zacieśnimy dotychczasowe relacje i nawiążemy nowe, ale także umocnimy naszą pozycję międzynarodową.

No i wreszcie – nie ukrywam, że Jubileusz to także zwyczajowo okazja do tego, aby zrealizować pewne inwestycje na Uczelni w postaci bardziej materialnej, swoistych trwałych pamiątek tego wydarzenia. Chcielibyśmy więc stworzyć zlokalizowany w tylnej części naszego kampusu, siedmiokondygnacyjny badawczo-dydaktyczny Budynek Jubileuszowy, którego plany mamy już przygotowane. Nie ukrywam, że liczymy tu na wsparcie ze środków publicznych budżetu Państwa. Inne uczelnie, które świętowały w przeszłości podobne jubileusze, otrzymywały wsparcie i mogły zrealizować tego typu inwestycje. Dlatego moim ogromnym marzeniem jest właśnie rozpoczęcie budowy Budynku Jubileuszowego, który przez kolejne lata będzie służył Uczelni.

Zatem mamy już najbliższe plany, marzenia i pragnienia. Rozpoczęliśmy 100. rok akademicki, a razem z nim świętowanie. Jaką wiadomość na ten nowy rok chciałby Pan Rektor przekazać naszym studentom?

Mamy wspaniałych studentów, bardzo zaangażowanych i identyfikujących się z Uczelnią, więc przede wszystkim chciałbym pogratulować studentom wyboru naszego Uniwersytetu, jako miejsca kształcenia i rozwoju swojej kariery.

Uważam, że nasza Uczelnia daje bardzo duże możliwości związane zarówno z nauką, jak i nabywaniem kompetencji przygotowujących do realizacji planowanej kariery zawodowej. Co dla mnie istotne – ruch studencki naszej Uczelni realizuje wiele ciekawych projektów i chciałbym – w szczególności nowych studentów, którzy dołączają do naszej Społeczności – zachęcić do tego, aby kontynuowali tę aktywność i zastępowali absolwentów odchodzących już do biznesu.

Zachęcam też do rozwijania różnych aktywności pozanaukowych, zainteresowań pozauczelnianych, a także podejmowania już w trakcie studiów współpracy z praktyką gospodarczą. Są to niezwykle cenne doświadczenia, rozwijające różne kompetencje i owocujące tym, że po ukończeniu studiów nasi absolwenci bez problemu odnajdują się na rynku pracy. A poza tym? Drodzy Studenci, korzystajcie z tego czasu tak, by później mieć o czym opowiadać.

Co w takim razie powie Pan Rektor do pracowników?

Pracownicy Uczelni są naszym najważniejszym zasobem. Bez pracowników nie byłoby osiągnięć Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Uważam, że nasza społeczność pracownicza ma ogromny potencjał – nie zawsze ten potencjał jest do końca wykorzystywany. Moją dewizą jest hasło Petera Druckera: „Dajcie ludziom swobodę działania, a zaskoczą was swoją pomysłowością” i właśnie tą dewizą będę kierował się w trakcie mojej kadencji, starając się stworzyć warunki do pracy, które dawałyby pracownikom poczucie dbania o ich dobrostan. Uważam, że ludzie będą efektywnie działać wtedy, jeśli miejsce pracy będą traktowali, jako miejsce, w którym czują się dobrze, bezpiecznie i mogą się rozwijać.

To jeszcze na zakończenie pozwolę sobie na odrobinę „prywaty” – kim jest Bernard Ziębicki: co lubi, czym się interesuje, co go cieszy, a co denerwuje?

Lubię podróże, lubię odkrywanie nowych miejsc i kultur, rzadko kiedy jeżdżę na wakacje w to samo miejsce. Staram się za każdym razem poznać i zobaczyć coś nowego. Samo planowanie takich wypraw bardzo mnie cieszy.

Czym się interesuję? Od wielu lat interesuję się turystyką górską. Z ogromną przyjemnością uprawiam wędrówki po górach, biwakowanie w dziczy, eksplorowanie natury – to jest moją pasją.

Czyli nie w garniturze i nie pod krawatem?

Nie – zdecydowanie!

Co mnie cieszy? Chyba najbardziej cieszy mnie, jeżeli w ramach działania zespołowego udaje się osiągać pewne cele, realizować wspólne plany. To jest dla mnie źródło ogromnej satysfakcji i poczucia spełnienia.

Natomiast co mnie denerwuje? Nie znoszę biurokracji i zbyt dużej ilości formalności w pracy – wolę, gdy procesy są proste i efektywne. I liczę, że tak będzie w tej rozpoczętej kadencji.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

 

Rozmawiała: Katarzyna Gorgoń z Centrum Marki i Komunikacji UEK.

---

Zachęcamy do zapoznania się z najnowszym numerem Kuriera UEK, gdzie oprócz papierowej wersji wywiadu - znajdą Państwo więcej bieżących informacji z życia Uczelni.