W swoim artykule prof. Mazur zwrócił uwagę przede wszystkim na kwestie ekologiczne, choć wspomniał także o wielu innych, daleko idących konsekwencjach rządowej decyzji. Dopłata w wysokości 3 tysięcy złotych, przyznana gospodarstwom domowym korzystającym z tak zwanych „kopciuchów”, to dla budżetu państwa wydatek kosztowny, którego wysokość wynosić będzie według szacunków 11 miliardów złotych. I to wydatek wysoce niesprawiedliwy względem tych obywateli, którzy zachęceni unijnymi dopłatami i opiniami ekspertów ds. ekologii, zdecydowali się na wymianę zatruwających środowisko pieców.

– Istniejące instrumenty finansowe są zbyt skromne i nie zachęcają do inwestycji tych, którzy naprawdę zagrożeni są ubóstwem energetycznym. Tymczasem blisko 11 mld zł zmarnuje się w krótkim czasie bez widocznej efektywnej i trwałej zmiany. Taki ogromny transfer środków finansowych, poza oczywistym impulsem proinflacyjnym, nie przyniesie większych korzyści, a może pociągnąć za sobą katastrofalne skutki w walce o efektywność energetyczną i czyste powietrze – zauważył JM Rektor UEK. Jego zdaniem rząd, nie będąc w stanie sprostać problemom, z którymi mierzy się dziś cała Europa, wybrał rozwiązanie, które tylko je zmultiplikuje.

–Martwi również niekonsekwencja, a nawet pewnego rodzaju odcięcie się od wcześniejszych działań, zmierzających do transformacji energetycznej i walki o czyste powietrze – a więc nasze zdrowie i życie oraz kondycję i przyszłość planety.Według raportu „European Heart Journal” zanieczyszczenie powietrza zabija w Polsce co roku około 50 tysięcy osób. W Małopolsce skraca życie średnio o 43 miesiące. To prawie 4 lata. W naszym kraju na 100 tysięcy osób aż 150 zgonów ma swoją przyczynę w zanieczyszczeniu powietrza – przestrzega prof. Mazur.

Jego zdaniem obserwowane obecnie zawieszanie uchwał antysmogowych, obniżanie wymagań co do jakości i ekologiczności opału, a wreszcie przekonywanie Polaków, że najlepszym sposobem ogrzewania jest złej jakości węgiel, którego dodatkowo brakuje w składach, to prosta droga do szybkiego pogorszenia warunków życia i jakości powietrza w naszym kraju. Działania te mogą również zaprzepaścić wysiłki podejmowane przez wiele środowisk w celu zmiany świadomości Polaków i uwrażliwienie ich na los i potrzeby naszej planety.

Według Rektora Mazura, zagadnienia takie jak efektywność energetyczna i termomodernizacja oraz dekarbonizacja, powinny być naszymi priorytetami na najbliższą dekadę. Tylko w ten sposób zdołamy uniezależnić się od importowanych surowców i przestaniemy szkodzić środowisku. Dodatkowo – biorąc pod uwagę wciąż rosnące ceny energii – musimy nauczyć się ją oszczędzać, a także wykorzystywać w sposób mądry, odpowiedzialny i zrównoważony.

Zachęcamy do zapoznania się z całością artykułu JM Rektora TUTAJ.